Czy człowiek może zmienić się w 24 godziny?

8 marca o godzinie 18.30 animatorzy i moderatorzy rozpoczęli dzień skupienia w ciszy. Początkowy gwar – dzielenie się tym, co dzieje się w życiu każdego z nas, ustalanie obowiązków – po godzinie zastąpiła cisza, która trwać miała aż do wieczora następnego dnia.

Pierwsza reakcja: lekki niepokój serca – no bo jak zatrzymać tę bieganinę myśli, ten pęd, który towarzyszy nam w życiu codziennym? A potem: powolne leczenie – cicha adoracja, ciche rozeznawanie własnego serca wraz z Anną z Księgi Samuela i próba zejścia w głąb siebie, aby spotkać się z mieszkającą w nas Bożą obecnością.

Czym są wierność, gorliwość, pokora, prawość serca? Jak stać się odpowiedzialnym za swoje życie? Jak dbać o czas, który jest nam dany? Jak utrzymać ład nie tylko w naszej duszy, ale również w przestrzeni, w której przebywamy na co dzień? Jak być człowiekiem słownym?

I ta Cisza… która z każdą minutą coraz głośniej rozbrzmiewała w naszych sercach, napełniając je pokojem i mocą, abyśmy kiedy wyjdziemy z murów ośrodka w Suchem, mogli pójść i przekazywać ją innym.

Czy człowiek może zmienić się w 24 godziny?

„Zmienić się” – nie wiem. Jednak na pewno może „zostać zmienionym” – stworzonym na nowo przez Boga.

tekst: mod. Gabriela Rorat
foto: mod. Agnieszka Łyczak-Dumanowska